sobota, 30 marca 2013

Potega pilkarska: Polska!

Dlugo, dlugo zastanawialem sie, czy w ogole warto napisac cokolwiek na temat polskiej druzyny pilki noznej i jej ostatnich wystepow. 
I nie napisalem, nie ulzylem sobie. 
Ale po co byc nastepnym elementem w chorze zdruzgotanych i dolewac oliwy do ognia? Nie, nie warto. 
Pamietacie taka akcje spoleczna: "koniec PZPNu"? Szkoda, ze wtedy z tego nic nie wyszlo. 

Dzisiaj zaryzykowalem i sprawdzilem pozycje polskiej druzyny w rankingu FIFA. 

To, co tam zobaczylem, wystarczy, aby zepsus czlowiekowi caly dzien. 
Naleze do pokolenia, ktore sobie jeszcze przypomina polska druzyne na mistrzostwach swiata, grajaca np: z Haiti. Byl to przeciwnik do "poprawienia" stosunku bramkowego. I nikt nie mial zadnych watpliwosci, co do tego faktu. Dla przypomnienia, rozjechalismy wtedy Haiti 7:0. 
Ale to byly tez inne czasy... 
3 mecze, 3 zwyciestwa; pierwsze miejsce w grupie z Argentyna i Wlochami. 
Nasi sasiedzi zza Olzy powiedzieliby: to se ne vrati.... 

Niestety.


Pogodnych, zdrowych Swiat Wielkanocnych!

SL