środa, 26 czerwca 2013

Confed. Cup: Półfinał Brazylia - Urugwaj

Katowice, 26.06.2013/sl
W sumie spodziewaliśmy się trochę innego meczu. Ale, piłka jest nieobliczalna. 
Absolutny faworyt, Brazylia mogła w pierwszej połowie gonić Urugwaj. Mogła, gdyby Forlan w 14 minucie wykorzystał rzut karny. Za to pod koniec pierwszej połowy, po podaniu w "plecy" obronu Urugwaju, po na pewno niecodziennym strzale widocznego na poniższym obrazku Freda, wychodzi na prowadzenie. 

Brazylia - Urugwaj 1:0 po strzele widocznego na zdjeciu FREDa

Tym też wynikiem kończy się pierwsza połowa tego spotkania.

Można sobie zadać już dzisiaj pytanie, a jaki o tej porze będziemy mieli wynik w jutrzejszym "replayu" finału ostatnich mistrzostw świata w piłce nożnej, pomiędzy Hiszpanią i Włochami?

Dla nas Polaków jest chyba najważniejsze jest, abyśmy obejrzeli dobrą piłke. Piłkę graną na poziomie reprezentacji krajowych, do których to naszej reprezentacji tak bardzo, bardzo daleko. 

Jakoś mi ten koniec PZPNu ciągle nie wychodzi z głowy. 
Ale przecież i w komputerach, jak już wszystko przestaje działać to się go wyłacza i reboot. Jak i to nie pomoże, to instaluje się system operacyjny (czytaj nowy związek polskiej piłki nożnej) na nowo. Ten - nie bójmy się tego określenia - "dziewiczy" system, nie jest obarczony błedami z przeszłości (nieudane instalacje, blędy w registery, sterownikach, itp) i działa, jakbyśmy mieli zupelnie nowy komputer. 

Tej świeżości (sformatowania dysku i nowego, pozbawionego jakiegkolwiek starego bitu, systemu operacyjnego) potrzeba koniecznie polskiej piłce nożnej.

A póki co, cieszmy się piłką na najwyższym światowym poziomie. Niestety tym razem ( i jeszcze długo, długo tak będzie dalej = dzięki PZPN ) bez nas. 


Pogodnego wieczoru i samych dobrych emocji!
SL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz