czwartek, 22 sierpnia 2013

Liga europejska

k-ce, 22.08.2013/sl
Wczoraj zaobserwowalem bardzo ciekawa sytuacje. Otoz jak ogolnie wiadomo, Legia Warszawa grala wczoraj swoj mecz wyjazdowy w IV rundzie kwalifikacji do Ligii Mistrzow. Jak Legia odbierana jest w Polsce, to nie musze chyba w szczegolach opisywac. Jedynym wyjatkiem jest moze Zaglebie Sosnowiec: kibicie tego klubu sympatyzuja z Legia Warszawa.
Tak wiec pomimo stalego na “nie” dla Legii, wczoraj kibicowalismy tej druzynie. Legia zagrala calkiem przyzwoite spotkanie, nie tylko strzelajac bramke wyjazdowa, ale remisujac nawet 1:1. Powod zmiany – ale bez obawy, tylko chwilowej – naszych sympatii byl prosty: wszyscy chcemy miec w koncu przynajmniej jedna druzyne w Champions League. Lidze, w ktorej od 17 lat nie jestesmy obecni.
Poza tym, jezeli Gornik Zabrze zostanie w sezonie 2013/2014 mistrzem Polski, to o ile latwiejsza droga do fazy grupowej Ligii Mistrzow dla Gornika.
Tak wiec: Centralny Wojskowy Klub Sportowy, go!

Dzisiaj Slask Wroclaw gra swoj mecz wyjazdowy w hiszpanskiej Sevilla. W tym dwumeczu chodzi o awans do fazy grupowej Ligii Europejskiej.
mecze
Naturalnie, obecnie czlowiek nie zadawala sie juz tylko jedna transmisja live Uśmiech
(dla ciekawskich: Stuttgart przegral 2:1, ale juz bylo dla wojowniczych i ambitnych pilkarzy z Rijeka). W prawym oknie spotkanie: Sevilla – Wroclaw. Oba spotkania w jakosci HD, jest ok Puszczam oczko
A tutaj Slask strzela gola wyjazdowego! Niesamowite.
1-0Slask
Koncze wiec, trzeba kibicowac.
Duzo emocji zycze. Pozytywnych emocji.
SL

7 komentarzy:

  1. Od 55 minuty Slask gra w dziesiatke. Niemiecki sedzia - moim zdaniem nieslusznie - oslabil czerwona kartka dolnoslaska druzyne. Ok, to byla sytuacja na zlotka kartke. Nie ma o czym dyskutowac. Ale od razu czerwona?
    Panie sedzio!

    OdpowiedzUsuń
  2. Slask w dzisiatke. Ale nie wyglada zle. Sevilla jest ale grozna. Oczywiscie, ze jest grozna.
    Gospodarze probuja grac teraz szeroko.
    Tak sobie mysle, dlaczego za ostry (zeby nie powiedziec: brutalny) faul Rakitica (jeszcze w pierwszej polowie) sedzia nie pokazal temu graczowi Sevilla, zoltej kartki?

    OdpowiedzUsuń
  3. 65 minuta: Slask probuje przytrzymac pilke jak najdalej od swojego pola karnego. Dobre dwie akcje pod polem karnym hiszpanow.
    Ale ... 66 minuta! Marco Marin. Kunszt tego pilkarza znany jest jeszcze z Bundesligii. 2:1 dla Sevilla.

    No coz: nawet w dzisiatke Slask mogl strzelic druga bramke. Sobota mial bardzo dobra sytuacje.
    A teraz trzeba uwazac, zeby nie stracic dalszych bramek.

    Mimo wszystko Slask gra dobrze. Stwarza sobie sytuacje.

    Teraz, w 69 minucie Slask ma staly fragment gry przed polem karnym Hiszpanow.
    Trzymajmy kciuki

    OdpowiedzUsuń
  4. Beto, skandaliczne zachowanie hiszpanskiego bramkarza: odpycha pilkarza Slaska Wroclaw. Dlaczego teraz sedzia nie pomyslal o kartoniku dla Hiszpana?
    71:20 znowu faul hiszpanow na Pixao w srodku boiska. Sedzia uznal, ze nic nie bylo. Po raz kolejny zreszta.
    72:55 niesamowicie grozna kontra Sevilla. Kontra w momencie, kiedy Slask ladnie gra, szanujac pilke ale kolejna strata pilki i natychmiastowe zagrozenie dla bramki Slaska.
    75 minuta: Sevilla szuka wyniku. Kolejna zmiana w druzynie hiszpanskiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. 76 minuta: Gavish (14) na miejsce Ostrowskiego.
    Gawish nie jest na pewno najszybszy. Niemniej jednak przy tych wysokich temperaturach w Sevilla, grajac z jednym pilkarzem mniej, konieczny byl zastrzyk nowych sil.

    Jeszcze 13 minut + czas doliczony.
    Wroclawianie graja bardzo dokladnie.

    78 minuta: trzecia zmiana w druzynie Slaska. Stepanovic (kulejac) schodzi z boiska.
    Dobry mecz Pawelca w obronie Slaska.
    80 minuta: kolejna akcja Hiszpanow w polu karnym, ale... spalony.

    Ofiarnosc pilkarzy Slaska Wroclaw, to jednak rzadkosc w polskiej pilce. Szacunek!

    OdpowiedzUsuń
  6. 82 minuta: po strzale Paixon (kontra) rzut wolny dla Slaska. Panowie, spokojnie. Trzeba szanowac czas.
    Bardzo szeroko Hiszpanie, zeby jeszcze bardziej zmeczyc Wroclawian.
    84 minuta: trzeci gol dla Sevilla. Po rzucie roznym, wolnostojacy prze bramka Gamero strzela trzeciego gola dla Hiszpanow.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudna sytuacja Slaska.
    Jak juz wspominalem, wroclawscy pilkarza graja na "rezerwie", pali sie czerwiona lampka.
    88 minuta: Marin, 4:1!
    Zabraklo agresywnosci na 18 metrze, zawiodla komunikacja. Bramka padla ze strony, gdzie gra Gavish, swieze sily. Szkoda, ze sobie tam nie radzi.
    Jezeli Slask chce marzyc o fazie pucharowej Ligii Europejskiej, to przy tym wyniku, musialby wygrac 3:0. To ambitne zadanie.
    Czas doliczony.

    Ciagle nie moge sie pozbyc wrazenia / przekonania, iz ta bezposrednia czerwona kartka byla niewlasciwa decyzja. Decyzja, ktora rozstrzygnela ten pierwszy mecz.

    93 minuta: zolta kartka dla Spahica i rzut wolny na granicy pola karnego Wroclawian.
    Rakitic ... ale nic wielkiego nie wymyslil.

    Mecz przegrany, ale dobra postawa.
    Odrobienie trzech bramek w meczu rewanzowym (przy zerze bramek straconych) to powazne wyzwanie. Nie zgodze sie z komentatorami tego spotkania, iz Slask powinien myslec, jak sie godnie pozegnac z tych rozgrywek. Gdyz - pamietacie? - "dopoki pilka w grze, wszystko jest mozliwe". Ok, z duza doza optymizmu. Ale dlaczego nie?

    Slask podobal sie, gdyz gral z zaangazowaniem.

    Sevilla to druzyna, ktora (z Marco Marin) ma ambicje nawet wygrac Lige Europejska. Wynik tego meczu nie oddaje przebiegu meczu.

    OdpowiedzUsuń